×
YES mówi NO
Czyli na co nie powinnyśmy się godzić…

Żyjemy w świecie, w którym my kobiety bardzo często słyszymy, jak mamy się zachowywać i wyglądać, co mamy robić i myśleć, czego nam nie wypada i o co nie powinnyśmy walczyć.

W YES nie godzimy się na taką narrację i mówimy głośne NO! Mówimy NIE dla absurdalnych oczekiwań, niesprawiedliwości, nierówności i stereotypów, które dotykają kobiet.
Wyrazem tego buntu jest miesięczna zmiana
nazwy marki z YES na NO.
Przez cały marzec będziemy również wspólnie z naszymi ambasadorkami publikować kolejne postulaty, do których Wy możecie dokładać własne.
Mając jednak na uwadze to, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, przede wszystkim mówimy NO dla agresji!
Zależy nam, aby wesprzeć również kobiety z Ukrainy,
dlatego przekazujemy 100 000 zł na Fundację Wysokich Obcasów, która tej pomocy udziela.
Zachęcamy również Was do pomagania - cały dochód z bransoletek z serii YES for Love, pomnożony przez nas razy dwa, również zasili konto Fundacji.
NO dla przemocy wobec kobiet
Przemoc wobec kobiet jest poważnym problemem, który odbija się nie tylko na życiu osobistym kobiet, ale również na całym społeczeństwie. Kobiety doświadczające przemocy cierpią z powodu krzywd zadanych ich psychice, ciału, seksualności i niezależności, ale też bywają wykluczane z życia społecznego.
Izolowanie ofiar przemocy od bliskich, przyjaciół, zakazywanie dalszego rozwoju naukowego czy zawodowego prowadzi do zerwania więzi społecznych.
Na to właśnie liczą sprawcy: że ofiara będzie się czuła osamotniona w swoim cierpieniu. W Polsce 90% ofiar przemocy domowej to kobiety i dzieci. Zauważmy je, zaufajmy im i wyciągnijmy do nich pomocną dłoń.
Przeczytaj więcej
NO dla “to nie wypada
Kiedy przyszłam pierwszy raz do klubu bokserskiego usłyszałam, że to nie jest miejsce dla „dziewczynek z dobrych domów”. Później, że mogę przychodzić, ale nikt nie będzie mnie szkolić, a na sparingach chcieli mnie wyprosić z sali. Tylko u mnie jest tak, że jak mi mówią, " to nie dla Ciebie", "nie powinnaś" albo "nie możesz", to już wiem, że nie tylko chcę tam być ale chcę być w tym dobra.
Później wielokrotnie słyszałam, że „szkoda takiej buzi na boks”. Czyli gdybym miała inne rysy to mogłabym już boksować? Absurd!
Trenuję boks od dziecka, kocham ten sport i nie chcę słyszeć, co zdaniem innych powinnam robić w życiu. Bez względu na wygląd. To ja decyduję!

Drugi aspekt to najnowsza sytuacja na Ukrainie. “Nie wypada" być obojętnym. Ukraińcy wykazali ogromną odwagę i siłę charakteru - skutecznie walcząc z silniejszym wrogiem. Pomagajmy im jak tylko możemy!
Przeczytaj więcej
NO dla bycia idealną
Wiele z nas czuje, że 120% poświęcenie we wszystkich obszarach życia, to obowiązek każdej kobiety - poczynając od wyglądu, aż po nasze osiągnięcia w życiu osobistym i zawodowym. Ta presja jest podsycana przez wyidealizowany wizerunek kobiet od lat kreowany w mediach - idealnej żony, idealnej matki, idealnej szefowej, pracownicy, przyjaciółki, córki czy idealnej babci.
Oczekiwania, które mamy wobec samych siebie, jak i te stawiane nam przez najbliższe otoczenie, są nierealne. Nie da się być superwoman na każdym polu. Przestańmy przepraszać za to, że nie jesteśmy idealne.
Przeczytaj więcej
NO dla presji posiadania dzieci
Nieposiadanie dziecka nie czyni mnie gorszym człowiekiem. Ani niepełnowartościową kobietą. Niewielu ludzi zdaje sobie sprawę, że to niekoniecznie łatwa decyzja i że zawsze stoi za nią jakiś powód. To nie jest wygoda. To odpowiedzialność i wybór.
Chciałabym, żeby te z nas, które decydują się na nieposiadanie dzieci nie musiały już mierzyć się z wykluczeniem. Ani słyszeć, że coś jest z nami nie tak i że jesteśmy jakieś dziwne. Nie jesteśmy. A świat potrzebuje też mądrych ciotek, artystek, czarownic. Odwagi. Przeczytaj więcej
NO dla jednego wzorca kobiecości
My kobiety różnimy się i zawsze się różniłyśmy. Mamy różne cele, różne motywacje i różne pragnienia, ale żadna z tych różnic nie powinna nam przeszkadzać we wzajemnym wsparciu i wzajemnej życzliwości.
Realizujemy się na rozmaite sposoby, ale żaden z nich nie jest lepszy niż inny. Nie narzucajmy innym własnego scenariusza na szczęście i nie dajmy go sobie narzucić. Jesteśmy takie, jakie jesteśmy, a nie takie, jakie "powinnyśmy" być.
Przeczytaj więcej
NO dla catcallingu
Niechciane komplementy, które komplementami wcale nie są, poczucie dyskomfortu, zawstydzanie, gwizdanie, cmokanie, a wszystko to w przestrzeni publicznej - na ulicy czy w taksówce. Wulgarne zaczepki kierowane w stronę kobiet. Większość miała z tym do czynienia co najmniej raz w swoim życiu - catcalling.
Ja również doświadczyłam tego wiele razy. Zawsze mnie zastanawiało, dlaczego mężczyźni kuszą się o coś takiego. Przecież powszechnie wiadomo, że tego nie lubimy, to zawstydza, wzbudza dyskomfort, rozczarowanie, frustrację i nie działa, ale też działać nigdy nie miało, bo tym się różni catcalling od komplementów.
Cel. Catcalling nigdy kobiecie dnia nie poprawi, nie spowoduje uśmiechu, nie wyrazi podziwu, ani nie jest drogą do nawiązania relacji, to wypluwanie w powietrze wulgarnych słów ku uciesze własnej. Sposobów na okazanie zainteresowania jest wiele i jeśli mężczyzna ma dobre intencje zrobi to bez wulgarności, zawstydzania, osaczania.
Kobiety przywykły do uczucia dyskomfortu w miejscach publicznych, zastanawiamy się jakimi drogami chodzić, jak się ubrać, wyglądać, zachowywać, zaczynamy się zastanawiać czy może to nie jest nasza wina. Zastanawiamy się jak reagować, czujemy się jak w pułapce, a każda z metod jest zła, bo przynosi nam większe straty. Milczymy, ignorujemy. Uczy się nas poczucia winy, uległości i posłuszeństwa, a co gdyby jednak uczyć mężczyzn, że nie mają prawa naruszać naszej przestrzeni, integralności cielesnej i komfortu, kiedy chcą i jak chcą.
Ja mówię nie i reaguję. Nie zgadzam się na metaforyczne pozostawianie na moim ciele odcisków brudnych rąk niechcianych i wulgarnych tekstów.
Przeczytaj więcej
NO dla zdrowotnego tabu
Każda osoba, każda kobieta zasługuje na dobrą opiekę medyczną, na traktowanie poważnie naszych bólów i trudności. Nie powinnyśmy słyszeć „taka Pani uroda”, gdy co miesiąc mdlejemy z bólu – ale otrzymać realną pomoc.
Korzystanie z profesjonalnej opieki psychiatrycznej, psychoterapii to wyraz dbania o siebie, a nie słabość, tabu czy argument do zawstydzania. Zdrowie nie jest tematem kontrowersyjnym. Żadna choroba nie jest powodem do wstydu.
Przeczytaj więcej
NO dla ograniczeń
Szukam możliwości w ograniczeniach, a nie ograniczeń w możliwościach. Jestem kobietą z niepełnosprawnością, a to nie zwalnia mnie z dbania o swoje dobro. Chcę, mogę i rywalizuję ze swoimi trudnościami. To mi daje wolność.

Choruję na rdzeniowy zanik mięśni - postępującą i genetyczną chorobę. Tragedia? Skądże, zaprzyjaźniłam się ze swoimi ograniczeniami, bo tylko wtedy daję sobie szansę na podróż w głąb siebie. Każdego dnia udowadniam swoją postawą, że energia nie bierze się z mięśni tylko z pozytywnego podejścia do każdej sytuacji.
Odwaga to moje “drugie imię”. Realizuję swoje pasje i marzenia. Jako kobieta, żona i mama “przełamuję bariery” pokazując, że pomimo niepełnosprawności można działać na wielu płaszczyznach i być szczęśliwym.
Przeczytaj więcej
NO dla seksizmu
My nie musimy zawsze i wszędzie, w imię bycia fajną, wyluzowaną, lubianą i posiadania „dystansu”, zgadzać się na każde głupie i chamskie, niby zabawne uwagi, dotyczące naszej płci, cielesności i seksualności. Przeczytaj więcej
NO dla nierówności na rynku pracy
Kiedy zaczynałam swoją przygodę z biznesem, o miejscu kobiet w tym świecie mówiło się mało albo wcale. Od tamtej pory minęło 40 lat, ale wciąż jest tak wiele do zrobienia. Z analizy Fundacji Sukces Pisany Szminką wynika, że w 2021 roku liczba kobiet w zarządach spadła z 30 do 25%, a na stanowiskach prezesów z 23,5 do 19,5%. W spółkach giełdowych jest jeszcze gorzej - tylko 6% prezesów to kobiety.
Nie mamy łatwo w biznesie i ciągle jeszcze napotykamy na szklany sufit. Nie jest też optymistycznie, gdy spojrzymy na różnicę płac pomiędzy kobietami i mężczyznami na tych samych stanowiskach - w Polsce to około 20% na niekorzyść kobiet oczywiście.
Co więc możemy zrobić? Nie godzić się na to i zmieniać ten kawałek świata, na który mamy wpływ. Doceniać kobiety na rynku pracy. Szanować ich kompetencje i dawać szansę na rozwój. Więcej kobiet na kierowniczych stanowiskach to więcej empatii, zrozumienia, kreatywności i zaradności. Wszyscy na tym skorzystają!
Przeczytaj więcej
A z czym Ty się nie zgadzasz? Przeciwko czemu się buntujesz?
Dodaj post na Instagram z hashtagiem #YESmowiNO i przyłącz się do naszych Ambasadorek.
Niektóre z Waszych postulatów udostępnimy na IG @BizuteriaYES. Niech to będzie nasze Święto Kobiet!